sobota, 13 sierpnia 2011

Tylko Ty - Prolog

Promienie zachodzącego słońca odbijały się w wodzie cudowną paletą barw. Olbrzymia kula ognia powoli chowała się za horyzontem kończąc kolejny dzień. Słońce zachodziło, aby rankiem znów wstać na nowo rozpoczynając nowy, piękny dzień. Ryu stał na skale parząc na to zapierające dech zjawisko. Jego jasne włosy rozwiewał lekki wiatr pochodzący z nad oceanu, a niebieskie oczy rozkoszowały się widokiem czerwono-żółto – pomarańczowego nieba. Z zachwytem obserwował to wspaniałe widowisko. Wtedy czuł nadzieję na lepsze jutro. Do jego uszu docierał uspokajający dźwięk fal, które spokojnie rozbijały się o pobliskie skały. Na jego ustach pojawił się od dawna nie goszczący delikatny uśmiech. Mimo tego, że bał się jutrzejszego dnia, poczuł spokój w swoim skołatanym sercu. Jutro musi ponownie stawić czoło życiu i miał nadzieję, że to co przyniesie mu los będzie dobre.

 Czarnowłosy chłopak opuścił dom swego kochanka późną nocą. Chciał się zabawić w ten ostatni dzień wakacji. To była jego ostatnia wizyta u niego. Chłopak znudził mu się po tygodniu i Kei miał nadzieję, że wkrótce wyrwie kogoś nowego. Po co mu były jakieś związki, dla niego liczyła się zabawa i prawie co noc inny kochanek był jej podstawą. Czasem z jakimś spotykał się przez kilka dni, ale szybko ich odtrącał. Owszem swoim postępowaniem ranił swoich partnerów, ale nie był czuły na ich błagania, aby ich nie zostawiał. Nie miał serca, dawno temu je zgubił i nie miał ochoty go odnaleźć. Nie było to jego winą, że był cholernie przystojnym osiemnastolatkiem i faceci sami pchali mu się do łóżka. On tylko korzystał z tego i brał co dawali. Wredny uśmieszek wkradł się na jego usta. Jutro nowy dzień i ponownie będzie mógł zapolować.

3 komentarze:

  1. Zaj3bisty prolog, lecę do lektury, zapowiada się baaardzo ciekawie ^.^
    A, i interesujące postacie ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Super się zapowiada *^* na pewno przeczytan to opowiadanie do końca~

    OdpowiedzUsuń
  3. Super się zapowiada *^* na pewno przeczytan to opowiadanie do końca~

    OdpowiedzUsuń